www.bmw3er.pl - NOWY ADRES !!!

Krzysiek

przypuszczam ze w tym temacie bedzie pare sprzeczek... Ale nei o to chodzi... Chcialbym poznac wasze zdanie na temat poszczegolnych paliw Wesoly

Moim skromnym zdaniem, jezeeli chce ktos oszczedzac lata duzo w trasy i ma autko na benz - gaz jak najbardziej ok!
ale jezeli ktos kupuje autko z duzym silnikiem z zamiarem uzywania go okazionalnie albo autko wiele dla niego znaczy i nie chce ingerowac w silnik to jedynie benzyna! Ja nie wloze do swojej gazu nigdy. Gdybyy mi zalezalo na oszzczednosciach na paliwku kupilbym cos innego i zagazwowal..

Nowe disle Padam

jak najbardziej! Dynamika i oszczednosc! zawsze jakiegos wirusa mozna dac i lepiej smiga Mruga

trzeba tylko pamietac o szanowaniu Diselka Wesoly

Hawaii

Ja mam auto zagazowane i nie narzekam.
Jesli chodzi o nowe ropniaki tez jestem za - tyllko ze polskie paliwko czesto powoduje problem z wtryskami.

yeahman

Ja śmigam na benzynie. Benzyna jak dla mnie to numer 1. Niestety bardzo kosztowna. LPG jakoś psychicznie mnie by męczyło ale uważam że sekwencja II generacji tak do 5 lat założona przez specjalistę nie sprawi żadnych problemów a portwel stanie się dużo grubszy jeśli ktoś dużo jeździ.
Ropa jest za głośna ale przyjemnie się jeździ, płynnie jak dla mnie. Jeśli diesel to tylko coś z tych nowych.
Benzyzna to najlepsze rozwiązanie i nie ma co tu pewnie się za dużo spierać. Diesel i LPG są by oszczędzać. Teraz kwestia jak kto woli oszczędzać ropą czy gazem. Ja mimo wszystko wybrałbym chyba nową sekwencję LPG gdyby już trzebabyło zejść z kosztów.

Krzysiek

a ja nowego disla... jakie mozliwosci technicznej rozbudowy Wesoly

no_limit

Ja jeżdze na benzynce i nie zamierzam wkładać gazu, jeżeli nie będzie mnie stać zalewać kupię sobie ekonomiczny samochód(BMW niw może za taki uchodzić). Przed BeMka jeździłem zagazowanym Golfem, zrobiłem na nim 70 tyś przez 2 lata i z gazem nic się nie działo, było oszczędnie ale i ubytek mocy także.
Jeżdze dość dużo 30-40 tys rocznie, i moi IS-em zrobiłem od kwietnia 25 tys. km i nie zamierzam go gazować.
Jeżeli chodzi o dieselka to raczej odpada cena samego paliwa niewiele mniejsza, i ten klekocik to nie jest to... Chociaż jest u mnie w domu Dieselek starego i niemało nim jeźdze to wolę BMW w benzynie.

Krzysiek

BMW nie moze uchodzic za oszczedne? nie zgodze sie z tym! moja siostra teraz bedzie kupowac nowe autko i chciala albo X3 2.0d albo 320d/318d albo 118d? Te auta prawie nic nie pala!

no_limit

Ale trzeba wziąść też pod uwagę koszty eksploatacyjne... Serwisu, części... Nie same spalanie się liczy. Może przy nowszych samochodach to się trochę zaciera ale przy starszych różnica jest kolosalna...

Krzysiek

Taaak

zgadzam sie Mruga

gdybym mial wybierac w starszych samochodach nie kupilbym disla na pewno... wolalbym zagazowane cus Wesoly

ale nowe BMW diselek malo pali Wesoly

Kaktus

co wy macie do tego gazu ja w tyg jezdze na gazie i jest w pyte,w weekendy za to nadrabiam PB,owszem bawarka nie powinna miec kibla w silniku ale juz nie robcie jazdy po tym gazie.
Bo ja nie zaloze nigdy ,bo ja tamto stac to smigaj na PB

paoloz325

ja zamontowałem gaz z powodów finansowych jazda 100km na lpg wynosi nie całe 30 zł a jazda na Pb 100km ponad 60zł to jak dlamnie troche sie oszczędza (oczywiście jak gaz sie zwróci) robie rocznie 30 tys km więc jak na przeciętnego kierowce to dużo a lubie auta co mają pare koni i minimum 6 cylindrów Mruga

ale jak wiecie w lublinie ciężko o dobrze płatną prace więc trzeba na czymś oszczędzać Smutny

szkoda że moja betka przez to cierpi
ale niema co sie rozczulać czasy sie zmieniają wieć może bedzie lepiej Wesoly

CrazyKrulik

Ja ostatnio zatankowałem ViPOWER Racing i powiem szczerze ze różnicy niewidze za duzej no moze troszke lepiej idzie Jezyk

cox

Ja jeszcze nigdy nie zalewałem V-Powera albo verwy...w koncu musze wypróbować te wynalazki, skoro mówicie że efekt jet Kwadratowy

Piotrek-S

Padre

Ja poprzednio miałem E32 w gazie i przez ponad dwa lata było bajecznie, każdy się pytał gdzie zakładałem bo ani nie kulał na obrotach, ani nie strzelał, żadnych problemów.
No i po tym czasie sprawdziło się przysłowie mechaników:
"to co zaoszczędzisz na gazie to potem włożysz w remont".
Padła mi sonda, no nic kupiłem nową, która również padła i tak jeszcze dwie.
Jeżdziłem po mechanikach, elektromechanikach serwisie, gazownikach no i nic, jeszcze nikt się z takim czymś nie spotkał. Komputery, bajery nie pomagały. Jak jest dołożona jakaś nieoryginalna instalka (gazowa) to nie wiadomo co samochodowi dolega i co jest przyczyną, gdzie tego szukac i co jest naprawdę wadliwe.
Można czytac o gazie same superlatywy, dane technicznie, iż teoretycznie nie wywiera negatywnego wpływu na motor, ale w rozmowie z doświadczonymi mechanikami człowiek dowiaduje się prawdy, że zawsze jest jakiś ujemny wpływ.
Wiem, że różnica w finansach jest duża tym bardziej, że staniały instalki sekwencyjne, ale to nigdy nie jest to, różnice są o wiele mniejsze, ale ciągle są.

Co do diesla to przy zakupie trzeba się naprawdę orientowac aby nie wpaśc w bagno co wiąże się z dużymi kosztami.
Jest tylko kilka silników, które są naprawdę godne uwagi.
Druga sprawa to wychodna do modyfikacji i tu nie ma znaczenia rodzaj paliwa tylko wyposażenie w turbinę, a większośc diesli posiada je seryjnie.
Ostatnio modne są niutki, jak największa ich ilośc, a nowe ropniaki mają ich od groma. Nigdy wcześniej nie robiłem porównań, ale raz wsłuchałem się w TVN Turbo kiedy był test dwóch samochodów (D), które miały 320 Nm, dużo więcej koni od mojego, a jak podali czas do setki to się za głowę złapałem- padaczki do mojego. Nic się nie przekłada z papieru na realia.
Fakt są samochody wyścigowe, Audi nawet w Formule I, ale to jest dopiero w stadium doświadczeń i nietypowe, pewnie taka technologia, że stac na nią tylko szejków arabskich, a te same właściwości ma benzyna bez problemu.